
Czytelnicy coraz chętniej zaczynają sięgać po lektury związane z naturą. Chcąc w ten sposób poznać ją w jak najlepszym stopniu. W odpowiedzi czytelniczy rynek książek przyrodniczych nie próżnuje i z roku na rok zwiększa swoje nakłady. Dzisiaj skupimy się na lekturze Wydawnictwa Poznańskiego „Jej wysokość Geś. Opowieści o ptakach” autorstwa Jacka Karczewskiego. Serdecznie zapraszamy!
Polacy coraz chętniej zaczynają sięgać po lektury związane z naturą. W odpowiedzi czytelniczy rynek książek przyrodniczych nie próżnuje i z roku na rok zwiększa swoje nakłady. Jako osoby blisko związane z tym aspektem bardzo cieszymy się na tę wzrostową tendencję i również bez wahania sięgamy po takie lektury. Jednak by ułatwić Wam w pewnym stopniu wybór i nakierować na ptasi świat ponownie witamy w naszej czytelniczej serii. Dzisiaj skupimy się na lekturze Wydawnictwa Poznańskiego „Jej wysokość Geś. Opowieści o ptakach” autorstwa Jacka Karczewskiego. Serdecznie zapraszamy!
W skrócie o autorze Jacku Karczewskim:
- Członek zespołu inicjatywy Jestem na pTak,
- Autor artykułów ukazywanych m.in. w „Gazecie Wyborczej” czy „Przyrodzie Polskiej”,
- Gość audycji Radia TOK FM,
- Związany z ochroną przyrody,
- Najbardziej w świecie ceni tytułowe gęsi.
Czego dotyczy książka i w jakim stylu jest napisana?
Jak na początku autor wspomina „Mimo że książka ma w tytule gęś, nie jest wyłącznie o gęsiach, i chociaż pełno w niej naukowych informacji , w żadnym wypadku nie jest książką naukową. To jest książka o ptakach, po prostu, a czasami o ludziach, którzy tak jak ja mają na ich punkcie odlot i dla których ptaki i cała przyroda są ważne”.
Już po samym wstępie możemy dowiedzieć konkretnych informacji z jakim zamysłem, dla kogo i o kim jest ta pozycja. Z racji bardzo przyjemnego w odbiorze stylu pisania, czytając czujemy się jakbyśmy siedzieli tuż obok autora i razem z nim zagłębiali się w ptasi świat. Jak w przypadku recenzji „Ptaki nie znają granic” (do której serdecznie zapraszamy) nie da się nie wyczuć pasji autora do ptaków. Pasja ta dosłownie przelała się na jego pisarskie pióro. Na obraz ten składają się wyjątkowo plastyczne opisy ptaków (patrz cytat poniżej) oraz tematyczne zdjęcia.
„Odważne połączenie elektrycznej żółci i czerni, do tego karminowy dziób i oczy oraz ciemnobłękitne nogi w światłocieniach liści działają jak najlepsze moro…”.
Dodatkowo autor skupia naszą uwagę na zachowania ptaków. Niekiedy te widoczne na pierwszy „rzut oka”, a innym razem te najbardziej subtelne. Dobrym przykładem będą tutaj opisane zasady panujące w kolonii maskonurów:
- Przywitania,
- Sygnalizacja chęci poderwania się do lotu,
- I inne ukłony wchodzące w skład ich mowy ciała.
Tylko ptaki?
Obok ptasich zachowań autor nie boi się wskazywać na konsekwencje naszej działalności. Na raty, ale wprost mówi o problemie zagrożonych gatunków czy zmian klimatu. Często o problemach tych dowiadujemy się za sprawą zagranicznych doniesień nie zwracając uwagi na własne „podwórko”. Dlatego nienachlanie daje to do myślenia.
Książka o ptakach nie może obyć się bez opowieści o zaangażowaniu ludzi w ich poznanie i ochronę. W tym przypadku autor przedstawia nam osoby z różnych fundacji, którym ptasi los nie jest obojętny. Historią najbardziej zapadającą w pamięć jest ta odnosząca się do osoby Sachy Denech. Kobiety, która razem z łabędziami udającymi się na zimowisko przeleciała całą drogę na paralotni. Poznając tym samym ich zwyczaje oraz zagrożenia wynikające z tak dalekiej podróży, ale również nieocenioną pomoc ludzi, którzy w między czasie dołączyli do projektu.
Wracając do ptaków…
W tekście znajdziemy również wplecione ciekawostki oraz fakty z życia ptaków. Będą to np.:
- Jakie są przystosowania kormoranów do nurkowania,
- Dlaczego i w jaki sposób ptaki zmieniają pióra,
- Czy ptaki posiadają gruczoły potowe,
- W jakim celu mewy tupią,
- Współpraca między gatunkowa,
- Ciekawość i zabawy ptaków,
- Jak szpakom udało się zatrzymać czas w Londynie?
Skąd wzięło się miano „Jej wysokości”?
Mniej więcej w połowie lektury zaczęliśmy się zastanawiać dlaczego właściwie autor zdecydował się na taki tytuł? Co, oprócz fascynacji tym gatunkiem, skłoniło go do takiej decyzji? Jeśli Was również dopadną takie myśli, ostatni rozdział niewątpliwie przyjdzie z pomocą. Jednak by zbyt wiele nie zdradzać wspomnimy tylko, że kluczem są właśnie one, tworzenie struktur w ich parach, przejawiane przez nie zachowania (np. w przypadku utraty członka rodziny czy sieroctwa) oraz ich obraz w kulturze i wierzeniach. Po zebraniu tych wszystkich informacji, a niekiedy poznaniu skrywanych przez nie tajemnic na pewno udzieli Wam się entuzjazm autora i przyznacie mu racje w nadaniu tego tytułu.
Podsumowując
- Jest to lekka i przyjemna książka pełna ptasich opowieści i historii,
- Zwraca uwagę na problemy wynikające z naszej działalności,
- Zawiera piękne zdjęcia, idealnie komponujące się w treść.
Nie pozostaje nam nic innego jak pogratulować dobrze wykonanej roboty i zachęcenia do nie odkładania zbyt daleko swojego „pióra”.